✿ Darmowa dostawa dla zamówień powyżej 500 PLN ✿

blog post imageblog post image

Rysunek, ilustracja, obróbka cyfrowa, wydruk

Od szkicu do gotowej ilustracji | Mój artystyczny proces | Tutorial

Jak powstają ilustracje? 

Cześć!
Dziś zabieram Was za kulisy mojej twórczości – opowiem, jak właściwie powstają ilustracje, które możecie znaleźć na moich produktach. To proces, który z jednej strony jest bardzo osobisty i intuicyjny, a z drugiej – techniczny i uporządkowany. Obie te rzeczy uwielbiam łączyć i to właśnie rysunek jest dla mnie punktem wyjścia do tworzenia przedmiotów.

Zaczyna się od pustej kartki papieru

Każda ilustracja ma swój początek w miejscu, w którym mogę pobyć sama ze sobą – najczęściej w naturze. Czasem wystarczy kawa w kamperze, udana sesja na surfie, innym razem jest to zupełnie przypadkowy moment, który nagle mnie zatrzymuje. Biorę wtedy szkicownik, ołówek i zaczynam rysować. Bez planu, bez oczekiwań.
Z drugiej strony czasami tworzenie zaczyna się od całego konceptu już w głowie. Jest to głębokie rozmyślanie o czymś co chciałabym zrobić\ zobaczyć, a czasami to moje surrealistyczne sny, które nie pozwalają mi o sobie zapomnieć i wtedy przekładam je na kartkę.

To dla mnie trochę jak medytacja – linia po linii buduję świat, który wcześniej był tylko przeczuciem. Czasem mam ochotę rysować przez kilka godzin bez przerwy, a czasem tylko notuję pomysł i wracam do nich po czasie. Wszystko dzieje się bardzo organicznie. 

Od szkicu do cyfrowego życia

Kiedy ilustracja już „dojrzeje” – skanuję rysunek i przenoszę go do programu graficznego, zazwyczaj do Adobe Illustratora (gdy chce przenieść rysunek na wektor)  lub Adobe Photoshop. To moment, w którym rysunek zyskuje nowe życie. Odręczny szkic zamieniam w ilustracje – dopracowuje linie, wybieram kolory, czasem tworzę powtarzalne wzory. 

Ten etap jest zawsze najbardziej satysfakcjonujący bo widzę już co powstaje. Wybieram, tło ilustracji, dopełniam kompozycje. To tutaj zazwyczaj decyduję, czy dana ilustracja będzie np. bandanką, nadrukiem na notesie czy może limitowaną ilustracją; czy po prostu zawędruje do tej szuflady, która nie ujrzy światła dziennego. 
 

Rysunki, które stają się częścią czyjegoś świata

Tworzę również ilustracje na zamówienie – wtedy cały proces wygląda trochę inaczej. Spotykam się z klientem (wirtualnie lub osobiście), rozmawiamy o wizji, klimacie, emocjach, które ma nieść projekt. Z jednej strony mam swobodę tworzenia, a z drugiej – poczucie, że robię coś specjalnie dla kogoś.

Ilustracje z takich współprac trafiają potem na ubrania, identyfikację wizualną marek czy plakaty. To niesamowite widzieć jak żyją trochę w innym świecie.

Ile w tym techniki, a ile magii?

Z jednej strony – dużo techniki. Rysowanie/ malowanie na papierze ja sięgam po nie w 90% przypadkach, a to 10% jest wtedy gdy wspomagam się tabletem. Programy graficzne, które są w zgodzie z tobą dopiero kiedy je okiełznasz i znasz każdą potrzebną opcje edycji. Dobór odpowiednich parametrów do druku, oraz testy kolorów, warto wiedzieć, że każdy monitor je troszkę przekłamuje. Wiele tych aspektów tworzenia nauczyłam się podczas edukacji w szkołach, a także z własnych prób i błędów.
Z drugiej – sporo magii. Intuicja, wewnętrzne prowadzenie i ten moment, kiedy coś po prostu zaskakuje, motywuje, inspiruje! Ciężko to opisać bo czasami mam takie dni kiedy po prostu nie jestem w stanie nic satysfakcjonującego narysować, a czasami zaskakuje mnie jak szybko coś powstało, tak spontanicznie.
Zawsze staram się, żeby moje ilustracje miały w sobie coś więcej niż tylko ładną formę – żeby niosły klimat, historię, emocję. 

 Dziękuję, że tu jesteście i towarzyszycie mi w tej podróży! ✿